Wasz projekt budżetu jest najgorszym świadectwem Waszej polityki

Wasz projekt budżetu jest najgorszym świadectwem Waszej polityki

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2022 (druk nr 1624). Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2022 (druk nr 1630).

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Zielona modernizacja jest jednym z największych wyzwań, przed którymi stoi Polska w kolejnych latach. Zielona modernizacja jest niezbędna ze względu na postępujący kryzys klimatyczny i kryzys bioróżnorodności, ale jest także niezbędna, jeśli polska gospodarka ma nie pozostać w tyle w stosunku do gospodarki europejskiej czy gospodarki światowej.

Oczywiście zielonej modernizacji nie przeprowadzimy bez kosztów, ale żeby ją przeprowadzić, potrzebny jest zielony budżet, który zabezpieczy interesy społeczne, rozwój gospodarki i ochronę środowiska, a przedstawiony przez rząd Zjednoczonej Prawicy budżet nie ma nic wspólnego z zielonym budżetem.

Zacznijmy od energetyki i klimatu. Utopiliście miliardy w Ostrołękę, robicie wszystko, by płacić kary za Turów, a daty odejścia od węgla w energetyce jak nie było, tak nie ma. Emisje dwutlenku węgla spadają za wolno, za to rosną ceny handlu emisjami, a tym samym rachunki za prąd dla Polek i Polaków. Rachunki za prąd w tym roku były już o 10% wyższe niż rok wcześniej, a możliwe, że w przyszłym roku urosną nawet o 30%. O 16% rosną ceny gazu. Wysokim cenom gazu towarzyszy wzrost cen węgla, który musimy sprowadzać do Polski. Tylko w I półroczu tego roku do Polski przyjechało 6 mln t węgla, z czego 4 mln t sprowadziliście z Rosji.

(Poseł Jakub Rutnicki: Ruski węgiel.)

To wszystko jest efektem 6 lat waszych rządów (Oklaski), waszych rządów, które zatrzymały rozwój energetyki wiatrowej, a teraz chcą pogrążyć fotowoltaikę, które wciąż hamują rozwój energii ze źródeł odnawialnych, a to właśnie OZE pozwoli nam odejść od węgla i sprawi, że będą niższe ceny energii. Przedstawiony przez was budżet pokazuje, że nie macie zamiaru postawić ani na czyste powietrze, ani na czystą energię ani też zrekompensować drastycznych podwyżek cen prądu dla gospodarstw domowych. Jedyne, co proponujecie w tym budżecie, to kontynuacja polityki czarnej od węgla, gęstej od smogu i mrożącej krew w żyłach jak ceny energii.

A teraz ochrona środowiska i przyrody. Chwalicie się, ile to dodatkowych pieniędzy przeznaczycie na parki narodowe w 2022 r. A więc pytam: Gdzie są pieniądze na obiecane nowe parki narodowe? Gdzie pieniądze na powiększenie Białowieskiego Parku Narodowego? Gdzie pieniądze na stworzenie Turnickiego Parku Narodowego? Nie ma ich w tym budżecie.

(Poseł Henryk Kowalczyk: Bo nie ma takiego parku.)

Nie ma w nim też dodatkowych środków na parki krajobrazowe, na rezerwaty przyrody, na pomniki przyrody. Nie ma środków dla RDOŚ na opracowanie planów ochronnych dla obszarów Natury 2000. A tylko przypomnę wam, że 9 czerwca Komisja Europejska ogłosiła wszczęcie przeciwko Polsce procedury naruszenia prawa właśnie w tej kwestii.

Czy naprawdę, zanim uwzględnicie takie rzeczy w budżecie, musicie czekać, aż TSUE nałoży na nas kolejną karę dzienną? Chcecie drugiego Turowa za pół roku? To po prostu greenwashing. To, co planujecie w zakresie ochrony przyrody i środków na to, to jest nic innego jak greenwashing.

Tak samo zresztą jest w przypadku transportu. Tyle mówicie o wykluczeniu komunikacyjnym, ale nic nie robicie, żeby dofinansować transport publiczny. O połowę więcej przeznaczacie na drogi niż na kolej.

(Poseł Henryk Kowalczyk: Ooo...)

Tyle samo przeznaczacie na przewozy autobusowe, w momencie kiedy tak wiele gmin w Polsce jest wciąż wykluczonych komunikacyjnie.

Swoją butą względem Unii Europejskiej i swoim polskim nieładem ograniczacie rozwój transportu publicznego samorządom. Gdzie są rekompensaty dla samorządów na budowę nowych linii tramwajowych i wymianę taboru? Nie ma ich w tym budżecie.

Krótko podsumowując: wasz projekt budżetu na przyszły rok jest najlepszym świadectwem waszej polityki, polityki szkodliwej dla Polek i Polaków i ich domowych budżetów, szkodliwej dla samorządów, dla gospodarki i rolnictwa, dla klimatu i środowiska, szkodliwej dla Polski. (Oklaski)