Tym projektem budżetu rząd pokazał swój stosunek do ochrony środowiska

Tym projektem budżetu rząd pokazał swój stosunek do ochrony środowiska

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2020 (druki nr 112 i 112-A). Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020 (druki nr 113 i 113-A).

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Po budżecie zaproponowanym przez rząd można poznać jego priorytety i ambicje. Tak też jest i tym razem z przedłożonym projektem budżetu na 2020 r. Projektem, który jasno pokazuje, że mimo deklaracji i górnolotnych słów ochrona środowiska oraz walka z kryzysem klimatycznym wciąż nie są priorytetami tego rządu. Projektem budżetu, w którym priorytetem rządu dalej jest puszczanie z dymem milionów ton węgla oraz wielkie inwestycje, które będą dla środowiska destrukcyjne.

Przeznaczenie na środowisko blisko 8 mld zł to wciąż za mało. Wciąż za mało w obliczu wyzwań, przed którymi stoimy, wyzwań walki z kryzysem klimatycznym oraz kolejnym, szóstym wielkim wymieraniem gatunków. Na ochronę powietrza i przeciwdziałanie zmianom klimatu rząd chce wydać trochę ponad 3 mld zł, choć szumnie zapowiadał, że na sam program ˝Czyste powietrze˝ będzie 10 mld rocznie. Pomijam już fakt, że po raz kolejny popełniacie ten sam błąd, łącząc walkę z zanieczyszczeniem powietrza ze zmianami klimatu. Ta kwota w sytuacji, w której się znajdujemy, jest po prostu śmieszna. Ta kwota to tylko kropla w morzu tego, co powinniśmy dziś przeznaczyć na walkę z katastrofą klimatyczną oraz zanieczyszczeniem powietrza, bo każdy zmarnowany dzień przybliża nas do katastrofy spowodowanej zmianami klimatu, każdy dzień kosztuje nas miliony złotych strat spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza. Niestety rząd w tym projekcie jasno pokazał, że takich ambicji nie ma, że chce prowadzić business as usual. Bo jak inaczej interpretować deklarowanie wagi wzrostu udziału energii ze źródeł odnawialnych w miksie energetycznym i jednocześnie uznawanie za jeden z mierników roczne wydobycie węgla w milionach ton, a precyzyjnie - co najmniej 60 mln t w tym roku oraz w kolejnych 2 latach.

Jesteśmy również świadkami szóstego wielkiego wymierania gatunków - kryzysu bioróżnorodności, kryzysu równie groźnego jak kryzys klimatyczny, o czym informują naukowcy z Międzyrządowej Platformy ds. Różnorodności Biologicznej i Funkcji Ekosystemu w swoim ostatnim raporcie. Kryzys bioróżnorodności to kryzys przestrzeni, która daje nam życie. Zagrożone są nie tylko gatunki dużych zwierząt, jak w Polsce rysie czy niedźwiedzie, ale też te najmniejsze, często niezauważalne. To utrata owadów, w tym pszczół i innych zapylaczy, tak kluczowych dla produkcji żywności. (Oklaski)

Odpowiedzią naszego rządu na ten kryzys jest przeznaczenie na kształtowanie bioróżnorodności 700 mln zł.

Ta kwota jest taka sama, na tym samym poziomie od 4 lat. Od 4 lat, także w tym projekcie, połowa tej kwoty jest przeznaczana na utrzymanie obecnych parków narodowych. W świetle kryzysu bioróżnorodności taka kwota jest oddaniem walkowerem przez ten rząd bezpiecznej przyszłości naszych dzieci i wnuków. Ale czego spodziewać się po rządzie, który w tym samym projekcie przeznacza na przekop Mierzei Wiślanej 0,25 mld zł? Przekop, który już teraz jest waszym białym słoniem, gdyż całkowity koszt tej inwestycji w porównaniu z kosztem z ubiegłego roku podniósł się dwukrotnie do blisko 2 mld zł. Przekop, który jest największym zamachem na bioróżnorodność polskiej przyrody od czasu wycinki Puszczy Białowieskiej.

Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Wraz z tym projektem budżetu rząd pokazał swój prawdziwy stosunek do ochrony środowiska, do kryzysu klimatycznego oraz do kryzysu bioróżnorodności. Pokazał brak ambicji, jeśli chodzi o realne, a nie tylko pozorowane działania, bo środowisko musi być realnym priorytetem polityki państwa, również i przede wszystkim finansowej. (Oklaski)