Interwencja w sprawie sytuacji na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie

Interwencja w sprawie sytuacji na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie

Interwencja poselska skierowana do Przemysława Czarnka - Ministra Edukacji i Nauki w sprawie przeprowadzenia kontroli ministerialnej w Uniwersytecie Pedagogicznym im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie wobec niezatwierdzenia przez statutowe organy uczelni wewnętrznego planu restrukturyzacji i przeprowadzania na jego podstawie zwolnień pracowników oraz innych licznych naruszeń prawa.

Do: Przemysław Czarnek - Minister Edukacji i Nauki

Szanowny Panie Ministrze!

Działając na podstawie art. 20 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (tj. Dz.U. 2018 poz. 1799, z późn. zm.), zwracam się z interwencją w sprawie przeprowadzenia kontroli ministerialnej w Uniwersytecie Pedagogicznym im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie wobec niezatwierdzenia przez statutowe organy uczelni wewnętrznego planu restrukturyzacji i przeprowadzania na jego podstawie zwolnień
pracowników oraz innych licznych naruszeń prawa.

W związku z realizowanymi w Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie działaniami restrukturyzacyjnymi pracownicy uczelni oraz działające na jej terenie związki zawodowe zgłaszają naruszenia statutu, praw pracowniczych i dobrych obyczajów, które nasiliły się od początku 2021 r. Wobec braku komunikacji z władzami uczelni, które były wielokrotnie informowane o tych naruszeniach przez pracowników i media, wnioskuję o uruchomienie stosownej procedury kontrolnej ze strony Ministerstwa Edukacji i Nauki dotyczącej przestrzegania prawa w Uniwersytecie Pedagogicznym. Poniżej przedstawiam zgłoszone przez pracowników przykłady rozlicznych naruszeń prawa i innych norm społecznych:

1. Realizowany od września zeszłego roku wewnętrzny program naprawczy, firmowany przez kanclerza dra Krzysztofa Wąsowicza, nie został poddany konsultacji społeczności akademickiej ani zatwierdzony przez jej organy statutowe (między innymi przez Senat), ani też przedstawiony jako dokument w pełnym brzmieniu do wiadomości publicznej. Ponadto Ministerstwo Edukacji i Nauki stwierdziło jednoznacznie (DIP.WK0191.92. 2021.A.S), że uniwersytet nie spełnił przesłanek do objęcia programem naprawczym w rozumieniu ustawy. Ponadto, że działania restrukturyzacyjne podjęte przez Uniwersytet nie są nadzorowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki i nie były z nim konsultowane.

2. Rektor, prof. dr hab. Piotr Borek, zwalnia pracowników (dotychczas ok. 30 osób), ponieważ twierdzi, że uczelnia jest w bardzo złym stanie i nie ma płynności finansowej. Dowody na mijanie się z faktami są jednak wymowne:

  • sprawozdanie za zeszły rok pokazuje, że uczelnia ma prawie 9 mln zysków.
  • z odpowiedzi Ministerstwa Edukacji i Nauki z dn. 16 czerwca 2021 r. na
    interpelację poselską (DSW-WNP.055.6.2021) wynika, że “przekazane Uczelni
    w 2020 r. dodatkowe środki w postaci zwiększenia wysokości subwencji o 10
    mln złotych (...) oraz przyznane skarbowe papiery wartościowe o nominalnej
    wartości 15 mln złotych powinny pozwolić uczelni na spłatę zobowiązań i
    niezagrożone funkcjonowanie w następnych latach.” Te najnowsze informacje
    każą patrzeć na podawane wcześniej przez Władze Uniwersytetu powody
    restrukturyzacji jako niezgodne ze stanem faktycznym. Niedawno Kanclerz
    użył zaskakującego argumentu, że dalsze zwolnienia (ponad 100 osób) są
    niezbędne, dlatego że mają one mieć charakter prewencyjny (sic!). Zwolnienia
    kilkudziesięciu pracowników, do jakich doszło w tym roku, nie opierały się na
    żadnych jasno określonych kryteriach. W lwiej części przypadków zwolnień
    nauczycieli akademickich nie przeprowadzono uprzednio – wbrew wymogom
    statutowym – konsultacji z Radami Instytutu, ani też nie zasięgnięto koniecznej
    do rozwiązania stosunku pracy opinii Rad/Przewodniczących dyscyplin.

3. W większości przypadków zwolniono z pracy wybitnych pracowników nauki, a nawet osoby pełniące funkcje kierownicze i rozpoznawalne w środowisku. Znamiennym ich przykładem było rozwiązanie stosunku pracy z ośmioma zasłużonymi pracownikami naukowymi z Instytutu Filozofii i Socjologii, w tym jego dyrektorem (sic!), wybitnym filozofem prof. Januszem Majcherkiem. Za tym wybitnym publicystą i znanym naukowcem ujmuje się środowisko z całej Polski. Zwolniono też dwóch naukowców z Instytutu Historii i Archiwistyki, w tym Rektora poprzedniej kadencji, prof. Kazimierza Karolczaka; przy czym zupełnie niedawno osiągnęli oni wiek emerytalny. Z kolei w Instytucie Nauk Technicznych (liczba pracowników naukowo-dydaktycznych wynosiła 39 osób) wypowiedzenie z pracy otrzymało 10 osób (25% kadry!), wśród których tylko 2 osoby osiągnęły wiek emerytalny. W tym samym okresie zatrudniane są do tego samego Instytutu inne osoby, w tym osoby w wieku emerytalnym. Zwolnione osoby wyróżniają się znaczącą liczbą punktów z publikacji naukowych, którą mogą wnieść w ewaluację dyscypliny inżynieria materiałowa (dyscypliny wiodącej w Instytucie Nauk Technicznych), oraz uznaniem w międzynarodowym środowisku naukowym, realizują projekty naukowe i prowadzą współpracę z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Osiągnięcia grupy zwolnionych pracowników w porównaniu do większości z pozostałych wypadają zdecydowanie na korzyść zwolnionych. Wobec braku jakiegokolwiek dokumentu świadczącego o zmianie kierunku rozwoju Instytutu Nauk Technicznych, są to znowu dowody na rażące naruszenia Statutu Uczelni, pokazujące jej dryfowanie w stronę autorytaryzmu! Należy obawiać się, że zwolnienia wyróżniających się naukowców wpłyną bardzo negatywnie na przyszłoroczną ewaluację i mogą być w związku z tym uznane za działanie na szkodę uczelni.

4. Zwolnienia osób osiągających wiek emerytalny tłumaczy się potrzebą poprawy bilansu finansowego całej Uczelni, ale dotyczą one tylko wybranych Instytutów
(wybiórczość i arbitralność). Ponadto zwalnia się jednych emerytów, a przyjmuje
innych. Niektórzy emeryci są szantażowani, gdy nie chcą się zgodzić na krótki
termin odejścia.

5. Zwolniono w atmosferze skandalu paru zasłużonych dla uczelni i pełniących obowiązki przez kilkadziesiąt lat pracowników administracyjnych (znana i dowiedziona w listach jest niechęć do nich szefa zakładowej Solidarności, Jana Fróga). O negatywnym wpływie tej akurat komisji zakładowej na zatrudnienia w uczelni niech świadczy fakt, że liczne zwolnienia nie dotknęły ani jednego członka tego związku!

6. Ponadto około 50% pracowników Uniwersytetu pracuje na umowach czasowych, które w zdecydowanej większości powinny zostać przekształcone z mocy prawa w umowy na czas nieokreślony. Rektor odmawiał uregulowania statusu tych umów
powołując się na rzekomą wykładnię MNiSW w tej sprawie. I dopiero niedawno
zaczął selektywnie przekształcać umowy pod wpływem kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, która dwa miesiące temu została wszczęta na skutek interwencji poselskiej posła Macieja Gduli.

7. Innego rodzaju naruszeniem Statutu jest stosunek władz UP do Rady Uczelni i
publiczne kwestionowanie jej niezależności. Rektor Piotr Borek wygasił funkcję
członka Rady Uczelni profesorowi Grzegorzowi Przebindzie niecałą dobę po tym, jak z inicjatywy tego ostatniego głosowano w Radzie nad wszczęciem procedury
odwołania Rektora. Rektor postanowił o wygaszeniu członkostwa na podstawie jedynie zasłyszanych informacji o rezygnacji, nie czekając na protokół z posiedzenia i stosowne pismo w tej sprawie samego zainteresowanego. Prof. Przebinda złożył w tej sprawie odwołania i skargi do Sądu Administracyjnego, rzecznika dyscyplinarnego dla rektorów oraz Sądu Pracy. Notabene, Rektor nie stosuje się do dwóch ostatnich uchwał Rady Uczelni, która zaleciła mu jednoznacznie dialog ze społecznością akademicką, weryfikację krzywdzących decyzji personalnych, uporządkowanie umów czasowych, powołanie doraźnej komisji konsultacyjnej, rozwiązywanie umów o pracę zgodnie z kulturą akademicką i o regularne organizowanie spotkań JM Rektora z całą
społecznością akademicką. Nie widzimy reakcji na te zalecenia.

8. Analiza historii ostatnich zwolnień na Uniwersytecie Pedagogicznym (wiele więcej reform nie przeprowadzono) pokazuje wyraziście, że dokonuje się arbitralnych zmian, które znajdują uzasadnienie jedynie w uproszczonym rachunku kosztów i oszczędności. Owe niezatwierdzone przez kolegialne organy uczelni analizy ekonomiczne Kanclerza dra Wąsowicza zakładają oszczędności, które są niczym w porównaniu ze szkodami na poziomie osiągnięć naukowych, dydaktycznych i wizerunkowych uczelni! Zwalnia się naukowców wyrazistych, z publikacjami międzynarodowymi i grantami! Z tego powodu na przykład zdziesiątkowany przez zwolnienia pracowników Instytut Filozofii i Socjologii znalazł się w rozsypce. Rekrutacja studentów w tym roku jest zagrożona. Społeczność akademicka funkcjonuje w atmosferze strachu, niedowierzania i nieufności wobec władz. Nie tak optymalizuje się sytuację finansową placówki naukowo-dydaktycznej. Wymaga to bowiem przede wszystkim uwzględnienia konsekwencji jakichkolwiek zmian dla potencjału naukowego. Natomiast kanclerz Wąsowicz wprowadza reguły zarządzania, które nie licują z zarządzaniem uczelnią.

9. Statutu Uniwersytetu Pedagogicznego w § 6 definiuje podstawowe zadania uczelni, na pierwszym miejscu stawiając prowadzenie działalności naukowej i kształcenie studentów, co jednak w wyniku prowadzonej przez władze uczelni polityki etatyzacji wydaje się być zagrożone. Można zatem mieć obawy o to, czy środki publiczne są przez obecne władze wykorzystywane właściwie. Na odpływie najlepszych naukowców i na stratach wizerunkowych Uniwersytet Pedagogiczny może ucierpieć w sposób nieodwracalny.

Proszę zatem, w ramach spoczywającego na Panu Ministrze ustawowego obowiązku nadzoru nad systemem szkolnictwa wyższego (art. 428 ustawy z 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 478), o pilne przeprowadzenie kontroli w Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie dotyczącej zgodności z prawem podjętych przez Rektora decyzji w ramach przeprowadzanej restrukturyzacji Uczelni.

Z poważaniem,
Małgorzata Tracz